Special Ops

Bansuj

Geneza nowego trybu wywodzi się z ostatniej misji Call of Duty 4, tej, która odpala się po napisach końcowych. Nie bójcie się jednak o czas przejścia pozostałych poziomów. Każdy z nich będzie miał odmienne założenia. Jakie? Tego jeszcze nie wiadomo. Na pewno jednak rozgrywka będzie bardzo intensywna (pojawią 3 poziomy trudności). Misje z trybu Special Ops w żaden sposób nie będą łączyć się z kampanią dla jednego gracza. Ich przejście nie będzie również mieć wpływu na profil sieciowy. To po prostu kompletnie oddzielny byt (nawet w menu ma on własną zakładkę).

Nowy tryb umożliwi zabawę w pojedynkę lub z drugim graczem, zarówno na dzielonym ekranie, jak i po sieci. Twórcy nie chcieli zdradzić, czy Special Ops otrzyma oddzielne Osiągnięcia, jednak - jak stwierdził jeden z przedstawicieli Activision - dziwne by było, gdyby się one nie pojawiły.

Pavu

Przeznaczony do zabawy w KOOPERACJI. Misje w nim dostępne podzielone będą na trzy różne poziomy trudności, ale niezależnie od niego większość będzie można rozegrać w kilkadziesiąt sekund - tu chodzi o to, by wykręcić w krótkim czasie jak najwyższy wynik punktowy.
Tak uzupełniająco ;p

źródło: cdaction

Bansuj

Jeszcze coś nt. Special Ops:

Fourzerotwo zdradził nam co czeka nas w jednej z misji trybu, który zapowiada się dość ciekawie, a mianowicie chodzi tu o Special Ops.

Będziemy musieli stoczyć walkę z grupą uzbrojonych i zakamuflowanych w każdym miejscu terrorystami na dość sporej wielkości posiadłości, na której znajduje się mnóstwo krzaków, murków i wiele innych rzeczy umożliwiających dobrą kryjówkę dla naszego wroga. Co najważniejsze, zdradzono nam, że nie będzie możliwości odrodzenia się w danym momencie misji, inaczej rzecz mówiąc nie będzie checkpointów.

Sam 402 komentuje ten tryb tak:

Nie będzie checkpointów, to ma być trudny tryb, który przechodzimy ciągle od nowa i na koniec stajemy się mistrzami. Samemu wybierasz swój styl, czy szturmujesz czy grasz taktycznie.

Zapowiada się ciekawie, oby nie skończyło się to jednak tak jak w World at War, gdzie tryb zombie powalił na kolana multiplayer'a.